MAMA I KSIĄŻKA

MAMA I KSIĄŻKA

niedziela, 8 maja 2011

Witam na moim blogu

Mija 9 miesięcy czekałaś na ten moment z nie cierpliwością ,myślałaś jak to będzie wspaniale ,szczuplutka z gaworzącym maleństwem ewentualnie uroczo wyglądającym śpiącym aniołku a tu ...............pojawia się owszem malutkie (2950 kg) ale wcale nie uroczo wyglądające bo takie pomarszczone ,chudziutkie i jakby oburzone na  to ,że ktoś kazał mu wyjść z milutkiego ,cieplutkiego miejsca w którym było ....TAK było ,a później jeszcze gorzej ,bo nie przespane noce (do dzisiejszej włącznie )problemy z karmieniem ,bardzo chciałam karmić tym bardziej że pierwszą córkę bez problemowo karmiłam przez 10 miesięcy ,nawet dziwiło mnie że ktoś ma z tym jakikolwiek problemy ,ŻYCIE CIĄGLE UCZY NAS POKORY ,po 4 miesiącach poddałam się ,stwierdziłam że zestresowana mama walcząca o to aby karmić naturalnie to jednak nie najlepszy pomysł .Tak było jeszcze nie tak dawno Katia skończyła 8 miesięcy wraz z wiosną odżyłam i ja cieszę się moimi córeczkami, a widok 8-letniej Nadii opiekującej się malutką siostrzyczką jest zniewalający to są te chwile szczęścia dla których warto żyć ...... Mimo takiego wstępu  wcale nie ma to  być kolejny blog o trudach macierzyństwa, chociaż pewnie czasami coś tam napomknę.Ten blog będzie o tym co pomaga mi w tych gorszych chwilach ,kiedy dopada mnie totalny dół ,kiedy wszystko wydaje się popieprzone ,ale o tym później .......

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz